Armia USA testuje smartfony

Wkrótce na wyposażeniu żołnierza Stanów Zjednoczonych oprócz broni i amunicji mogą znaleźć się też smartfony. Niedawno zakończył się sześciotygodniowy program testów, którego celem było wybranie urządzeń, które będą używane w Armii. Na placu boju w White Sands i Fort Bliss w Teksasie i Nowym Meksyku  zostało sprawdzonych ponad 300 modeli telefonów z Andoidem, iOS i Windows Phone i tablety od Apple, Della i HP.

Pierwsze próby były na tyle zadowalające, że pierwsi żołnierze ze smartfonami mogę wyruszyć na misje jeszcze w tym roku. Nowe urządzenia mają uzupełniać używane do tej pory taktyczne radia. Telefony będą używane do wysyłania raportów w formie tekstowej, oraz dołączania do nich zdjęć i pozycji. Według Michael McCarthy, który jest dyrektorem programu, młodsi żołnierze dorastali wraz z tymi technologiami, znają je i czują się z nimi na tyle komfortowo, że SMS jest pierwszą z wybieranych opcji do zdawania raportu.

Generalnie testy wypadły pomyślnie. Zdarzyły się pewne problemy z jednym z urządzeń Samsunga wyposażonym w Androida, ale zostało ono wymienione na inne. Pewne trudności sprawiło także przetestowanie iPhona, ponieważ sieć AT&T nie zapewniała zasięgu na pustyni, gdzie odbywały się próby. Urządzenia spisały się zaskakująco dobrze w trudnych, polowych warunkach. Tylko jeden egzemplarz uległ zniszczeniu, ponieważ został przejechany przez ciężarówkę.

Na drodze do wysłania smartfonów na pole walki stoi jeszcze jedna przeszkoda – bezpieczeństwo. Żadne z testowanych urządzeń nie oferuje szyfrowania wymaganego na misjach zagranicznych. Być może jednak telefony będą współpracować z taktycznymi radiostacjami, które takie szyfrowanie zapewniają. Przetestowano bowiem mobilne wieże „wieże” telefonii komórkowej mieszczące się w walizce. Armia pracuje już nad oprogramowaniem dla nowych urządzeń, którego częścią mają być także specjalnie przygotowane strony internetowe.

Do służby zostaną powołane urządzenia z dwoma systemami operacyjnymi. Minimalizuje to koszty rozwijania oprogramowania, a przy tym zapewnia różnorodność  chroniącą przed atakami skierowanymi na konkretną platformę. Na razie faworytami w walce o miejsce w Armii wydają się iOS i Android, ale brak jeszcze oficjalnego rozstrzygnięcia. Może macie swoich faworytów wśród systemów lub urządzeń, w których wyposażylibyście żołnierzy?

Źródło: CNN